Formalna nazwa stacji brzmi: Universidad de Varsovia Centro de Estudios Andinos en el Cusco (Centrum Studiów Andyjskich Uniwersytetu Warszawskiego).
Z prof. Mariuszem Ziółkowskim, kierującym Centrum i stacją, o naszych badaniach w tamtym rejonie, o archeologii, polityce i prestiżu państwa.
Rz: Dlaczego powinno nam zależeć na posiadaniu stacji naukowych za granicą?
Mariusz Ziółkowski: Tradycja zakładania takich stacji sięga XIX w. Zainteresowanie kulturami innych kontynentów oznaczało, że jest się aktorem na scenie światowej. Kolekcje muzeów Berlina, Paryża czy Londynu, zdobywane w czasach kolonialnej ekspansji, imponują. Dziś żyjemy w innym świecie – globalizacji, w którym mamy prawo liczyć na zainteresowanie o tyle, o ile sami będziemy się interesowali innymi.
Zobacz więcej w:
http://www.rp.pl/artykul/323814,499464_Polscy_uczeni_w_sercu_Andow.html
No hay comentarios:
Publicar un comentario